Trasa: 323 km
Warszawa – Hlucin (CZ) /
Bydgoszcz – Hlucin (CZ)
Trasa dzień 1 |
W piątek zjawiłam się w
pracy już w pełni spakowanym motocyklem. Ustalenie było takie, że
o 14:00 ruszamy razem ze znajomymi, Emką i Nulem. Plan w zasadzie
się udał i o 14:30 spotkaliśmy się na stacji BP gotowi do drogi.
Gdy wyjeżdżaliśmy z
Warszawy pogoda była raczej niezachęcająca – duże zachmurzenie
i zbierało się na deszcz. Chcieliśmy przeczekać pierwsze krople
jednak gdy deszcze nie ustawał zatrzymaliśmy się ubrać
przeciwdeszczówki. I to była dobra decyzja – od tego momentu nie
spadła więcej ani kropla :)
Trasa była dość
monotonna. Rozrywki dostarczał nam jedynie silny wiatr –
jechaliśmy dosłownie na granicy zmiany pogody – po lewej mieliśmy
duże zachmurzenie a po prawej piękne słońce i czyste niebo.
Na kemping w Hlucinie
dotarliśmy około 19:00. Emka i Nul rozstawili namiot (mój jechał
z Bodziem), odbębnili formalności kempingowe (biurokracja taka
jakiej dawno nie widziałam) i usiedliśmy w kempingowej knajpce coś
zjeść i się napić w oczekiwaniu na resztę ekipy.
Z Bydgoszczy mniej więcej o
tej samej porze co my ruszyli Karpik z Julią oraz mój prywatny :)
Bodzio. Dotarli do nas koło 21:00 i z radością powitali oczekujące
już na nich browarki.
Wieczór spędziliśmy na
wspólnej integracji. Niestety tylko ten jeden wieczór mieliśmy
spędzić wspólnie także musieliśmy go wykorzystać w pełni. My
od jutra ruszamy już pełną parą w kierunku Gruzji – pozostała
część grupy powoli zacznie wracać już do Polski.
Brygada z Warszawy |
Komentarze
Prześlij komentarz