Dzień 1, 10.07.2015, piątek, integracja grupowa w Czechach

Trasa: 323 km
Warszawa – Hlucin (CZ) / Bydgoszcz – Hlucin (CZ)

Trasa dzień 1

W piątek zjawiłam się w pracy już w pełni spakowanym motocyklem. Ustalenie było takie, że o 14:00 ruszamy razem ze znajomymi, Emką i Nulem. Plan w zasadzie się udał i o 14:30 spotkaliśmy się na stacji BP gotowi do drogi.

Gdy wyjeżdżaliśmy z Warszawy pogoda była raczej niezachęcająca – duże zachmurzenie i zbierało się na deszcz. Chcieliśmy przeczekać pierwsze krople jednak gdy deszcze nie ustawał zatrzymaliśmy się ubrać przeciwdeszczówki. I to była dobra decyzja – od tego momentu nie spadła więcej ani kropla :)

Trasa była dość monotonna. Rozrywki dostarczał nam jedynie silny wiatr – jechaliśmy dosłownie na granicy zmiany pogody – po lewej mieliśmy duże zachmurzenie a po prawej piękne słońce i czyste niebo.

Na kemping w Hlucinie dotarliśmy około 19:00. Emka i Nul rozstawili namiot (mój jechał z Bodziem), odbębnili formalności kempingowe (biurokracja taka jakiej dawno nie widziałam) i usiedliśmy w kempingowej knajpce coś zjeść i się napić w oczekiwaniu na resztę ekipy.
Z Bydgoszczy mniej więcej o tej samej porze co my ruszyli Karpik z Julią oraz mój prywatny :) Bodzio. Dotarli do nas koło 21:00 i z radością powitali oczekujące już na nich browarki.


Wieczór spędziliśmy na wspólnej integracji. Niestety tylko ten jeden wieczór mieliśmy spędzić wspólnie także musieliśmy go wykorzystać w pełni. My od jutra ruszamy już pełną parą w kierunku Gruzji – pozostała część grupy powoli zacznie wracać już do Polski.

Brygada z Warszawy

Komentarze